Ostatnio spacerowałam z córką toruńską ścieżką wzdłuż Wisły i wdychałam głęboko powietrze łapiąc witaminę D z promieni słonecznych. Córka zasnęła w wózku, więc miałam chwilę dla siebie. Mogłam pobyć sama ze sobą. Naszła mnie wtedy taka refleksja, ze nie doceniam tych pięknych chwil: cudowny jesienny poranek, piękny widok spokojnej Wisły, zdrowe i na co dzień radosne dziecko smacznie śpiące w wózku, wokół twarze zadowolonych ludzi (dzień był tak piękny, że chyba na wszystkich wpłynął tak pozytywnie jak na mnie).
![]() |
moja nadwiślańska trasa:) |
Wróciły do mnie dziecięce wspomnienia - zbieranie darów jesieni - nie mogłam się opanować widząc kasztany, żołędzie, kolorowe liście. Każdy kasztan miał być ostatni:)
Pomyślałam też, jak bardzo lubię jesienną modę! Kobiety wyszykowane do pracy, w ślicznych skórzanych botkach i grubszych płaszczach z luźno przewiązaną chustą! Inspirujące:)
No i oczywiście namawiam do jesiennych porządków - to jest ten moment kiedy musimy wymienić miejscami wiosenno-letnie ciuchy z jesienno-zimowymi:) Odświeżyć zasłony, firany, dywany, koce oraz... książki:)
No i oczywiście namawiam do jesiennych porządków - to jest ten moment kiedy musimy wymienić miejscami wiosenno-letnie ciuchy z jesienno-zimowymi:) Odświeżyć zasłony, firany, dywany, koce oraz... książki:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz