Gdy opadamy z sił a górę bierze frustracja...ciężko opanować emocje. Ale jaki jest finisz pobudzenia emocjonalnego...wiemy. Nieracjonalne myślenie, "dramatyzowanie", "czarnowidztwo", itp.
Ameryki nie odkryłam...wiem, ale przeważnie coś wiemy a robimy to, co każą nam emocje. Jakby tak na chwilę się zatrzymać, wziąć głęboki wdech, popatrzeć w lustro, poobserwować swój dziki od emocji wzrok, napięte mięśnie na twarzy... Zajmie to tylko chwilę, ale właśnie ta chwila wystarczy na odwrócenie uwagi negatywnych myśli od sytuacji.
Gdy komuś o tym mówisz, słyszysz "Ja wiem", ale dzieje się tak, że z tej wiedzy nic nie wynika. Wiedza nie przekłada się na czyny, a teorii nie pozwalamy odzwierciedlić się w praktyce.
Dlaczego serwujemy samym sobie ograniczniki. Nie pozwalamy emocjom "ochłonąć". Przyzwyczajeni do najłatwiejszego sposobu upuszczania negatywnych emocji, idziemy jednostajnie prostolinijnie ku wybuchowi! A po eksplozji - frustracja, że nie potrafiliśmy się ogarnąć i do tego nie dopuścić. Suchość w ustach w trakcie gdybania nad innym scenariuszem, wyrzuty sumienia i żal do samego siebie - obniża samoocenę, odbiera pewność siebie, budzi ograniczone zaufanie do osoby w lustrze.
No i znowu ta wiedza - "Ja wiem, że powinienem to i to". Koło się zamyka, lata lecą, blizny "bezradności" na siebie nachodzą, a my nadal "wiemy".
Cóż mogę rzecz - wiedza jest wtedy gdy ją wykorzystujemy w życiu, a gdy zostawiamy ją w tyle głowy staje się głupotą:) Już uspakajam tych, którzy myślą, że każdy popełnia błędy - owszem, ale popełnianie błędów prowadzi do wiedzy, o ile nie popełniamy wiecznie tych samych błędów - bo wtedy to nie wykorzystywanie wiedzy z poprzednio popełnionych błędów - czyli chowanie wiedzy z tyłu głowy i znowu mamy głupotę:)
Trochę sarkastycznie, ale pozytywnie - pośmiejmy się z głupoty, ale nie do bólu. Głupota męczy, odbiera chęci do dalszych działań, więc apeluję, aby nie pozastawiać wiedzy z tyłu głowy. Wykorzystujmy ją, aby się nie męczyć codziennością, aby przestać narzekać na los. Dziś nie wyjdzie, jutro już przemyślę, a pojutrze wprowadzę w życie.
Życzę dużo wiedzy i mało głupoty:)
Ameryki nie odkryłam...wiem, ale przeważnie coś wiemy a robimy to, co każą nam emocje. Jakby tak na chwilę się zatrzymać, wziąć głęboki wdech, popatrzeć w lustro, poobserwować swój dziki od emocji wzrok, napięte mięśnie na twarzy... Zajmie to tylko chwilę, ale właśnie ta chwila wystarczy na odwrócenie uwagi negatywnych myśli od sytuacji.
Gdy komuś o tym mówisz, słyszysz "Ja wiem", ale dzieje się tak, że z tej wiedzy nic nie wynika. Wiedza nie przekłada się na czyny, a teorii nie pozwalamy odzwierciedlić się w praktyce.
Dlaczego serwujemy samym sobie ograniczniki. Nie pozwalamy emocjom "ochłonąć". Przyzwyczajeni do najłatwiejszego sposobu upuszczania negatywnych emocji, idziemy jednostajnie prostolinijnie ku wybuchowi! A po eksplozji - frustracja, że nie potrafiliśmy się ogarnąć i do tego nie dopuścić. Suchość w ustach w trakcie gdybania nad innym scenariuszem, wyrzuty sumienia i żal do samego siebie - obniża samoocenę, odbiera pewność siebie, budzi ograniczone zaufanie do osoby w lustrze.
No i znowu ta wiedza - "Ja wiem, że powinienem to i to". Koło się zamyka, lata lecą, blizny "bezradności" na siebie nachodzą, a my nadal "wiemy".
www.demotywatory.pl
Cóż mogę rzecz - wiedza jest wtedy gdy ją wykorzystujemy w życiu, a gdy zostawiamy ją w tyle głowy staje się głupotą:) Już uspakajam tych, którzy myślą, że każdy popełnia błędy - owszem, ale popełnianie błędów prowadzi do wiedzy, o ile nie popełniamy wiecznie tych samych błędów - bo wtedy to nie wykorzystywanie wiedzy z poprzednio popełnionych błędów - czyli chowanie wiedzy z tyłu głowy i znowu mamy głupotę:)
Trochę sarkastycznie, ale pozytywnie - pośmiejmy się z głupoty, ale nie do bólu. Głupota męczy, odbiera chęci do dalszych działań, więc apeluję, aby nie pozastawiać wiedzy z tyłu głowy. Wykorzystujmy ją, aby się nie męczyć codziennością, aby przestać narzekać na los. Dziś nie wyjdzie, jutro już przemyślę, a pojutrze wprowadzę w życie.
www.demotywatory.pl
Życzę dużo wiedzy i mało głupoty:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz