MojeLustro

piątek, 16 grudnia 2016

CD...SAMOTNA WŚRÓD LUDZI 3

...spojrzała w lustro...wiedziała, że musi odnaleźć siebie na nowo...bo przed nią jeszcze tyle dni...tyle nocy...chce za dnia być szczęśliwa...a w nocy spokojna...co ma zrobić...kogo spytać o radę...czy sama znajdzie odpowiedź na pytanie o szczęście? Ona nie wie czym jest szczęście...bo skoro ma wszystko, a nie potrafi odnaleźć w tym upodobania...
 
www.demotywatory.pl
 
...nie wiedziała jak być szczęśliwą, ale wiedziała, że Jej dotychczasowe życie nie było wystarczające...nie żyła w pełni...postanowiła robić wszystko inaczej...zrezygnowała nawet z tych wyczekiwanych wieczorów z mężem...ale tylko na jakiś czas...chciała poznać siebie na nowo...
 
www.temysli.pl
 
...wieczorami wychodzi do kina, na jogę, do kawiarni z koleżankami z pracy...na początku czuła się dziwnie ale tylko przez chwilę...później zapominała, że robi to bo w domu nie miała tlenu...wychodziła oddychać...
 
...mąż odrabia lekcje z dziećmi...a Ona gotuje, ale nie to co zwykle...kupiła kilka książek kucharskich i korzysta tylko z tych przepisów, które wybierają dzieci...to im zadedykowała kuchnię...mąż lubi wszystko co ugotuje...
 
...raz w miesiącu kupuje grę dla całej rodziny...wyznaczyła 2 dni w które bez wymówek wszyscy zasiadają do stołu i spędzają wspólnie czas przy zakąskach i koktajlach...
 
www.demotywatory.pl
 
...rano zostawia mężowi karteczki z hasłami, a on w smsach odpisuje Jej czego te hasła dotyczą...
 
...zapisała się na kurs szycia, bo chce uszyć córce sukienkę na studniówkę...a w przyszłości może ciuszki dla wnuków...
 
...już na nic nie czeka...nie przeczekuje...wzięła życie w swoje ręce...dzieli się nim z rodziną i koleżankami...poszła na terapię, aby "pogodzić się z tatą"...
 
...ma cele...plany...marzenia...brzuch Ją boli coraz częściej...od śmiania...dzieci już nie są obowiązkiem...są przyjaciółmi...kompanami w życiu...rozmowy z mężem już nie kręcą się wokół dzieci, ale przyszłości...chcą zwiedzić Polskę...całą Polskę:)
 
www.demotywatory.pl
 
...czy jest szczęśliwa?...nie ma pojęcia...często się śmieje...pewne rzeczy robi bo musi, ale większość sprawia jej radość...z mężem mają dla siebie trochę mniej czasu, bo ich zajęcia czasami się pokrywają...ale nie martwi się tym...bo dzięki temu mają więcej tematów do rozmów...i zaczęli za sobą tęsknić...odzyskała tlen...oddycha swobodnie...ulga...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz