Nie bardzo wiem, jak to jest nie "lubić" ludzi...nie wierzyć w ludzi...nie utrzymywać bliskich relacji z ludźmi... Kiedyś pisałam, o tym że lubię samotność, ale tą z wyboru...tą, którą uzgadniam sama ze sobą. Samotność, która wymyka nam się spod kontroli jest "chorobą" stopniowo postępującą, a lekarstwem na nią - tylko ludzie...prawdziwi....Ci którzy chcą być z własnej woli. Mam wielkie szczęście...lub pewne cechy, które "trzymają" przy mnie "moich ludzi"...od lat tych samych. To ogromna wartość w moim życiu. Nie trudno jest "kolekcjonować" znajomych na FB, nie jest wyzwaniem mieć wielu kumpli...lecz sztuką a raczej ciężką pracą jest mieć przyjaciół, którzy są z nami "od zawsze". Oni nie potrzebują pretekstu aby się z Tobą spotkać i nie szukają wymówki aby się nie spotkać. Przy niech nie spinasz się gdy zarabiasz mniej i nie krępujesz gdy zarabiasz więcej. Gdy przywitasz ich w dresie nie dowiesz się od "innych" jak źle wyglądałeś, a gdy rozstaniesz się z partnerem to oni nie rozstaną się z Tobą. Nie czujesz presji aby regularnie raz w tygodniu się odezwać, aby podtrzymać kontakt, bo jak zadzwonisz za miesiąc to nie rzucą słuchawką. Gdy spotkasz się z nimi za pół roku...bo mijaliście się w terminach...to nadal będzie o czym gadać (nie koniecznie o pogodzie:) Powiedzą Ci prawdę, lecz przeproszą gdy zaboli...mimo to skłamać nie potrafią...bo i dlaczego...skoro z kłamcami utrzymywać kontaktu byś nie chciał...
Nie lubię nadużywać słowa PRZYJAŹŃ, jednak nie jestem osobą, która boi się porażki...jeśli kogoś uważam za przyjaciela, a się na nim zawiodę...to się zawiodę i już...życie weryfikuje przyjaciół...za nikogo życia oddać nie muszę. Ale nie o "potęgę" słowa tu chodzi. Chodzi o kontakt...o komunikację...o relację...nie chodzi o nazywanie ludzi przyjaciółmi, kolegami, kompanami...
A gdy zapraszają Cię do siebie...częstują aromatyczną herbatą...a ona zawsze smakuje lepiej u nich - to chyba nazywa się "MAGIA DZIELENIA SIĘ Z INNYMI".
Życzę Wam...pozostać W KONTAKCIE:) jesień temu sprzyja...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz