MojeLustro

poniedziałek, 15 lutego 2016

SZCZĘŚCIE = DOCENIANIE

O szczęściu można wiele pisać, mówić, czytać - ale jak jest z jego doświadczaniem? Słyszymy, że ktoś jest szczęśliwy, widzimy to, i zazdrościmy. A my? Co z naszym szczęściem? Czy jak mam lepszy dzień to już jest szczęście? Czy jak kupię sobie coś fajnego to już..? Czy jak coś mi się uda?

Szczęścia nie da się policzyć, zmierzyć...

 
Myślę, że szczęśliwi jesteśmy nawet gdy mamy gorszy dzień. Jak to? A tak to. Gorszy dzień wynika ze złego samopoczucia, z "czyjegoś" powodu - ktoś nas zdenerwował - choć wolę być ostrożna w osądach, ponieważ słyszałam, że "denerwować się, to mścić się na własnym zdrowiu za głupotę innych" - być może:)

www.temysli.pl
 
Wracając do szczęścia, gdy szczęśliwi się nie czujemy. Otóż bycie szczęśliwym to nie lepszy dzień, to proces, który trwa mimo gorszego dnia. Osobom szczęśliwym na pewno łatwiej przez taki dzień przebrnąć bez stanów depresyjnych...:) Jednak zapominamy o docenianiu tych dni, sytuacji, które czynią nas szczęśliwymi. Rzadko myślimy o naszym szczęściu w chwili gdy mamy cudowny dzień - owszem - cieszymy się, ale tak po prostu bez głębszej refleksji, nie doceniając danej chwili.


Gdy bliżej przyjrzymy się sobie samym, naszemu życiu "szczęście" zyska nowy wymiar. Stanie się dostrzegane, będziemy się nim bardziej cieszyć, a tym samym korzystać z jego uroków, magicznej siły:) Pamiętajmy, że jakość naszego życia zależy od nas samych.

www.lovsy.pl
 
Życzę samych szczęśliwych chwil:)
 
 
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz