MojeLustro

poniedziałek, 1 sierpnia 2016

ZACZAROWANY URLOP

Nie jestem typem osoby, która czeka na urlop i rozpacza, gdy dobiega on końca...Nie bardzo wiem czy to dobrze czy źle:) Ale nie jestem przemęczona, lubię swoją pracę i koleżanki z pokoju, (póki co) nie planuje podróży dookoła Świata, w domu sprzątam na bieżąco, dziecku poświęcam dużo czas - znajomym raczej też....może dlatego do urlopu mi nie śpieszno:P

Jednak korzystam z przysługującego mi prawa do urlopu wypoczynkowego i dzielę go sobie w miarę moich potrzeb.


Aby urlop miał sens i spełniał swoją funkcję, czyli WYPOCZYNEK - to trzeba umieć się nim cieszyć, z niego korzystać i planować go wtedy, gdy czujemy, że w odpowiedni sposób go wykorzystamy:)

Ja już jestem po urlopie (na razie 7dni, kolejny urlop wybiorę jak poczuję taką potrzebę:). Nie był on długi, ale wypoczęłam, nawdychałam się jodu, pozwiedzałam, wzmocniłam więzi i nie przejmowałam się NICZYM!!!!!

Wydaje mi się, że wprowadziłam pewien ład do sposobu funkcjonowania  w urlopie. Jak to? A no tak, że wcześniej wszystkim się przejmowałam; a czy zabrałam to czy tamto, a czy pogoda będzie, a czy wszystko wypali co zaplanowałam...no i wiele wiele innych obaw. Skutkowało to, napięciem, ogólnym niezadowoleniem i spiralą która sama się przez to nakręca. Urlop sam się nie zorganizuje, taki kierunek jaki mu nadamy w takim będzie podążał. Jeśli nastawiamy się na wypoczynek i relaks to tak właśnie będzie, ale faktycznie musimy tego chcieć.


Zaczarowany urlop to taki, który wraca w myślach po latach. Wspomnienia to nasze zdjęcia, które przywołujemy przez przypadek lub bardzo świadomie. Urlop ma sprzyjać regeneracji, ale ma też być naszą siłą na przyszłość. Nie wyolbrzymiam...myślę, że za małą wagę przywiązujemy do tego co przyjemne, za mało się nagradzamy i za mało cieszymy się z prostych rzeczy. 

Jeśli jesteś po urlopie, to usiądź z filiżanką kawy i przypomnij sobie najfajniejsze momenty z wypoczynku, a jeśli urlop jeszcze przed Tobą to porozmyślaj o tym...jak fajny on będzie.   








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz