MojeLustro

poniedziałek, 2 listopada 2015

NIE NARZEKAJ A BĘDZIE HAPPY END

HAPPY END...Uwielbiamy ten zwrot, bo daje nadzieję, pobudza wyobraźnię na dalsze zakończenie, daje poczucie "spełnienia", no i gdzieś tam sobie myślimy, że szczęśliwe zakończenie nas również dosięgnie.

Nawet oglądając horror liczymy na "happy end", bo niedokończone sytuacje, tj. "morderca zniknął, ale nie wiemy jak i gdzie", powoduje w nas niedosyt i rodzą się pewne wątpliwości...


Lubimy happy end-y, ale dlaczego robimy rzeczy, które zdecydowanie nas od tego oddalają? Ponieważ jesteśmy "uzależnieni" od narzekania:)

W myśl poglądów Marcela Pagnol:
Powodem dla którego ludziom tak trudno być szczęśliwymi... 
jest to że zawsze widzą przeszłość lepszą niż była... 
teraźniejszość gorszą niż jest 
i przyszłość mniej pewną niż będzie.

Z narzekania nie wyciągamy żadnych lekcji, narzekanie nie jest konstruktywne, narzekanie nie przynosi najmniejszych rezultatów. Nie narzekajmy bo podnosimy sobie tym ciśnienie krwi, ludzie zaczynają nas unikać, a my wpadamy w spiralę negatywności, wir złudnych przekonań o sobie i Świecie.
 
www.wielkieslowa.pl

Nie zapominajmy, że dopóki nikt nas nie ubezwłasnowolni, to jesteśmy panami nas samych i od nas zależy jaki kierunek życia obierzemy. Nie przypisujmy winy za nasze niepowodzenia innym, nawet jeśli ktoś uczestniczył w popełnianych przez nas błędach. Zawsze mamy wybór, nawet jeśli nie jest on satysfakcjonujący. Czasami jest tak, że przy następnej okazji możemy "odkupić winy":)
 

Gdy życie nas nie oszczędza, to pamiętajmy, że nie musi być tak zawsze. To w jaki sposób postrzegamy rzeczywistość nie jest sytuacją, której nie da się zmienić. Nie gódźmy się na to, aby życie było bez smaku - sami je doprawiajmy. Ubierzmy czasami różowe okulary, przez które widzimy Świat piękniejszym i rejestrujmy te chwile, bo one mogą nam nakreślić drogę do piękniejszej przyszłości:)
 

Życzę happy endu w codziennych sytuacjach:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz